co robic na kasprowym wierchu

Aplikacja „Kasprowy Wierch” to również zawsze aktualna baza informacji praktycznych związanych z działaniem kolejki linowej i infrastruktury turystycznej na szczycie oraz prognoza pogody w górach. Mobilny przewodnik działa w trybie offline, połączenie z internetem jest wymagane jedynie do zaktualizowania treści, o których wyborze Koprowy Wierch – informacje praktyczne. Na ten malowniczo położony szczyt można wejść niestety tylko jednym szlakiem. Ścieżkę oznaczono kolorem czerwonym i wytyczono z położonej niedaleko Wyżniej Koprowej Przełęczy. Na przełęcz dostać można się dwojako: niebieskim szlakiem od Doliny Mięguszowieckiej, bądź także Przed nami bardzo emocjonujący dzień. Trasa: Kuźnice 1025 m – Kasprowy Wierch 1987 m – Świnicka Przełęcz 2051 m – Świnica 2301 m. Długość trasy: ~9,5 km. Czas: ~5-6 h. Suma podejść: ~1494 m. Szlak, którym będziemy wędrować z Kuźnic na Kasprowy Wierch jest oznaczony kolorem niebieskim. Droga wiedzie wzdłuż potoku Bystra. Przejazd koleją linową PKL z Kuźnic na Kasprowy Wierch, pełna prezentacja przejazdu w jedną i drugą stronę. Dodatkowo kilka filmów i zdjęć HDR na Kasprowym W Kolej linowa na Kasprowy Wierch. Najszybszym i najprostszym sposobem by stanąć na szczycie Kasprowego Wierchu jest wjazd koleją linową. Nie jest to sposób tani i trzeba sobie zdawać z tego sprawę. Jednak w wielu sytuacjach najlepszy z możliwych. Dostępne są zarówno bilety góra/dół, jak i w jedną stronę. Le Site De Rencontre Qui Marche Le Mieux. Przejdź do zawartości RestauracjaMenuGaleriaEventyLokalizacja i kontaktPamiątkiBilety na kolejkę Restauracja Poziom 1959 Najwyżej położona restauracja w Polsce Restauracja Poziom 1959 Najwyżej położona restauracja w Polsce Restauracja Poziom 1959 Najwyżej położona restauracja w Polsce Menuadmin_max2022-02-02T12:11:53+01:00 MenuZapraszamy turystów i narciarzy na pyszne śniadania oraz wyśmienite dania obiadowe. Naszym Gościom codziennie serwujemy potrawy w formie bufetu. Polecamy również nasze flagowe dania, jak burger Kasprowy z frytkami, ser Bacy z żurawiną oraz domowe ciasta. Śniadania jajecznica na maśle/szynce/bekonie 3 jajka 14 zł jajka sadzone na maśle/szynce/bekonie 2 jajka 12 zł omlet z dżemem/szynką /bekonem 14 zł parówki 2 szt 10 zł masło 1,5 zł pieczywo 2 zł Zupy pomidorowa z ryżem 450 ml 15 zł żurek staropolski 450 ml 16 zł kwaśnica na wędzonce 450 ml 16 zł grochowa 400 ml 14 zł gulaszowa 400 ml 16 zł pieczywo 2 zł Bufetdania do wyboru – 7,90 zł za 100g pulpety w sosie pomidorowym karczek w sosie własnym udko z kurczaka udko z kurczaka faszerowane kotlet siekany makaron z warzywami i kurczakiem kiełbasa z rusztu frytki ziemniaki gotowane surówki buraczki wiórki surówka z białej kapusty ogórki kiszone/małosolne warzywa gotowane Dania Główne burger Kasprowy z frytkami 150 g 32 zł kotlet schabowy z ziemniakami i surówkami 125 g 32 zł pierogi (ruskie, z mięsem, ze szpinakiem, z serem, z jagodami) 12 szt. 28 zł ser Bacy z grilla z żurawiną 3 szt. 15 zł naleśniki z serem i bitą śmietaną 2 szt. 16 zł Desery szarlotka 13 zł sernik 13 zł ciasto marchewkowe 13 zł drożdżówka/pączek 7 zł Serwowane dania Bilety na kolejkę Facebook Instagram Tarnica: pogoda od Prognoza na jutro i kolejne dni - Bieszczady Jaka będzie dzisiaj pogoda na Tarnicy? Sprawdź warunki pogodowe na ( i najbliższe dni. W środę temperatura na Tarnicy (Bieszczady) ma wynieść 16 °C. Z... 26 lipca 2022, 21:04 Pogoda w Beskidzie Śląskim Szyndzielnia, Małe Skrzyczne, Barania Góra - warunki pogodowe jutro Pogoda w górach: Magurka Radziechowska, Małe Skrzyczne, Trzy Kopce, Szyndzielnia, Skrzyczne, Barania Góra, Klimczok. Prognoza na jutro w Beskidzie Śląskim.... 26 lipca 2022, 21:02 Pogoda w Beskidzie Małym Góra Żar, Czupel, Wielki Cisownik - warunki pogodowe jutro Jaka będzie pogoda w Beskidzie Małym? Sprawdź prognozę: Czupel, Góra Żar, Wielki pogodowe na jutro. W środę temperatura w Beskidzie Małym ma... 26 lipca 2022, 21:02 Co słychać u Dagmary? Sprawdzamy na Instagramie nowe zdjęcia Dagmara jest znaną i lubianą uczestniczką programu "Królowe życia". Chętnie dzieli się swoim życiem prywatnym na Instagramie. Jakie nowe zdjęcia Dagmary możemy... 26 lipca 2022, 19:39 Co Sanatorium Miłości zmieniło w życiu Iwony z Radomska? Iwona z Sanatorium Miłości opowiada o tajemnicach programu TVP Sanatorium Miłości całkowicie zmienia życie uczestników! Iwona z Sanatorium Miłości opowiada o udziale w programie TVP. Jak zmieniło się życie Iwony po... 26 lipca 2022, 19:34 Dom i ogród Iwony i Gerarda z Sanatorium Miłości. Jak urządziła się para seniorów z Sanatorium Miłości? Zobacz prywatne zdjęcia domu Iwony z Sanatorium Miłości! Byliśmy w odwiedzinach u uczestniczki Sanatorium Miłości. Iwona z Radomska zaprosiła nas do siebie i... 26 lipca 2022, 19:25 Lubię ten szlak, zresztą jak wszystkie graniówki, chociaż latem zazwyczaj omijam go szerokim łukiem. To wynika ze strachu, że zanim wejdę na Kasprowy i Kopę Kondracką, do Giewontu ustawi się już gigantyczna kolejka. A w kolejkach to ja jestem za nerwowa… Połowa października to zupełnie inna bajka! Ludzi w Tatrach jest zdecydowanie mniej, kolejka gondolowa nie pęka w szwach, a na szlakach nie ma przeładowania, które latem skutecznie obrzydza wędrówkę.. Jeśli chcesz zdobyć te dwie święte góry ceprów w wysokim sezonie, to zrealizuj trasę w odwrotnej kolejności: raniutko marsz na Giewont, potem na Kopę Kondracką i granią na Kasprowy. W takiej konfiguracji jest większa szansa, że zdążysz wejść na Śpiącego Rycerza, zanim utworzy się korowód turystów. I niewygodnie i niebezpiecznie jest utknąć w kopule szczytowej Giewontu, a to cię zapewne czeka, jeśli zaatakujesz szczyt zbyt późno. Do Kasprowego Wierchu i Giewontu zawsze miałam mieszane uczucia. Niby Tatry, więc powinnam uwielbiać z urzędu, jednak tak nie było. Na Kasprowym zawsze czułam się źle, niczym na odpustowym jarmarku. Z kolei na Giewont wybrałam się po raz pierwszy w deszczowy dzień, tylko po to, żeby uniknąć wakacyjnych tłumów. Oczywiście widoki w taką pogodę były mizerne, bez siły przebicia. Dopiero ta jesienna wycieczka otworzyła mi oczy! Trafiłam na genialne warunki, mimo pięknej pogody ludzi było jak na lekarstwo, w rezultacie odbiór szlaku nie był niczym zakłócony. Wtedy zrozumiałam, że w odpowiednich warunkach, nawet tak oklepane i rozdeptane góry mogą wiele zaoferować. ________________ TRASA: KUŹNICE – WJAZD KOLEJKĄ NA KASPROWY WIERCH – GORYCZKOWA CZUBA – SUCHE CZUBY – KOPA KONDRACKA – PRZEŁĘCZ KONDRACKA – GIEWONT – PRZEŁĘCZ KONDRACKA – HALA KONDRATOWA – KUŹNICE CZAS: 5 h 45 min (średni czas przejścia bez odpoczynków) + 3 godziny, jeśli idziesz na Kasprowy pieszo SUMA PRZEWYŻSZEŃ ⬆: 580 m SUMA PRZEWYŻSZEŃ ⬇: 1540 m DŁUGOŚĆ TRASY: 12 km TRUDNOŚCI: Na trasie występują umiarkowane trudności oraz eksponowane miejsca na grani i w kopule szczytowej Giewontu. POWIĄZANE WPISY: Klasyczna wycieczka na Giewont, 10 tras na Giewont, Giewont z każdej strony, Górna stacja kolejki na Kasprowym Wierchu i szerokopasmówka. 😉 ODCINEK: KUŹNICE – KASPROWY WIERCH szlak zielony (3 h) kolejka (20 minut), od 75 zł za przejazd w 1 stronę Jako że na wycieczkę wybraliśmy się w towarzystwie Werci, która dopiero zaczynała przygodę z górami, to zdecydowaliśmy się wjechać na Kasprowy Wierch kolejką. Nie chcieliśmy zarżnąć jej mozolnym podejściem już na samym początku wycieczki – jeszcze by się dziewczyna zraziła do gór. Wolę dostosować trasę i tempo do możliwości najmniej zaawansowanej osoby w grupie. O tym co działo się w wagoniku nie chcę pamiętać. Nie lubię, boję się takich ustrojstw, więc ta przejażdżka była z mojej strony największym poświęceniem. 😉 Plus był taki, że już o godzinie rano zameldowaliśmy się na wysokości 1987 m. Przez jakiś czas uważałam, że korzystanie z kolejki to czynność „haniebna”. Przecież góry są po to, żeby po nich chodzić, a nie wozić leniwe dupska! Zachłyśnięta tatrzańskimi wędrówkami podśmiewałam się w duchu ze słynnych „kolejek do kolejek”. Na szczęście wyrosłam już z tego stanowiska, wszak mamy tylko jedną kolejkę w polskiej części Tatr i niechże sobie ludzie z niej korzystają, skoro mają ochotę. Mam świadomość, że wywożenie mas turystów na górę wiąże się oczywiście z natężeniem ruchu w tym fyrtlu, ale ostatecznie wiem przecież, jak chodzić, by w ten tłum się nie pakować. I choć sama unikam tego typu udogodnień w tak małych górach jak Tatry (w Alpach to co innego, bez kitu!), to obecnie nie widzę nic zdrożnego w korzystaniu z kolejki. W końcu wpisała się ona już w historię Tatr i Zakopanego i niechaj służy jak najdłużej, hej! Wróćmy do wycieczki. Pierwszą czynnością na szczycie było przyodzianie wszystkich warstw, które skitraliśmy w plecakach. Taka pizgawica może rozpętać się tylko w górach! I w Kieleckiem, of kors. Dopiero w pełnej charakteryzacji można było skupić się na sesji zdjęciowej, a bez niej nie było szans ruszyć dalej. Wkrótce rozpoczęliśmy wędrówkę dobrze znanym szlakiem… Dobrze znanym latem, bo teraz czułam, jakbym szła tędy po raz pierwszy! Jesienne upierzenie totalnie odmienia krajobraz, nadając mu groźniejszy sznyt. Wtedy ostatecznie upewniłam się w przekonaniu, iż jesień najpiękniejszą porą roku jest. Igła skalna zwana Palcem Dzwonnica na Kasprowym Wierchu służyła do sygnalizacji podczas mgły czy dużego zachmurzenia. Taka „latarnia górska” dla zbłąkanych. Początkowo zejście z Kasprowego jest banalne. Za plecami grań, którą będziemy podążać. ODCINEK: KASPROWY WIERCH – GORYCZKOWA CZUBA – SUCHE CZUBY – PRZEŁĘCZ POD KOPĄ KONDRACKĄ – KOPA KONDRACKA szlak czerwony 1 h 45 min Czerwony szlak łączący Kasprowy Wierch z Kopą Kondracką prowadzi cały czas w rejonie Głównej Grani Tatr. Dla większego bezpieczeństwa ścieżka trawersuje największe skalne trudności po łagodniejszej, słowackiej stronie, a to z kolei gwarantuje nam widoki na rozległą Cichą Dolinę oraz jej otoczenie. Szeroki chodnik, wybudowany w rejonie wierzchołka Kasprowego Wierchu, po chwili przeradza się w wąską ścieżkę wyłożoną kamiennymi stopniami. Pierwszy na grani szczyt – Pośredni Goryczkowy Wierch (1874 m) trawersujemy południową stroną, dużo poniżej wierzchołka, aż dochodzimy do Goryczkowej Przełęczy Świńskiej (1801 m). Tuż przed nami wyrasta trójkątna sylwetka Goryczkowej Czuby (1913 m), a że w górach nie ma nic za darmo, ścieżka zaczyna piąć się do góry. Trwa to jednak krótko, bo szlak zgrabnie przecina zbocze poniżej skalistego wierzchołka. Przed nami najciekawszy fragment całej trasy, bowiem szlak w rejonie Suchych Czub Kondrackich przypomina skalne perci w Tatrach Wysokich. Wąska ścieżka kluczy wśród skał, jednak poprowadzona jest w szczwany sposób, tj. omija trudności, trawersując zbocza jak zwykle po południowej (słowackiej) stronie. Suche Czuby (Wysoka 1870 m, Pośrednia 1850 m, Mała 1840 m) robią spore wrażenie, gdyż opadają efektownymi urwiskami na stronę Suchej Doliny Kondrackiej. Omijamy ich wierzchołki dochodząc do grani jedynie w miejscach przełączek. Ale zanim osiągniemy Przełęcz pod Kopą Kondracką (1863 m) przetniemy jeszcze jeden szczyt – Suchy Wierch Kondracki (1890 m). Szlak omija również i ten wierzchołek, ale dla odmiany od północnej strony. Jako, że znajduje się on tuż przy znakowanej ścieżce, a wejście nań nie nastręcza trudności, to praktycznie wszyscy walą na szczyt Suchego Wierchu, z którego roztacza się fantastyczny widok na grań Suchych Czub z Tatrami Wysokimi w tle. Szerokim, mocno rozdeptanym zboczem wczłapujemy się na szczyt Kopy Kondrackiej. Trudności nie ma, ekspozycji tym bardziej. Jedynie osypujący się pod butami żwirek może nieco podnosić ciśnienie. Nam podejście dało się we znaki z powodu porywistej dmuchawicy, która nieomal pourywała nam łby! Łatwo nie było, ale zgięci w pół dotarliśmy w końcu na wysokość 2005 m Mimo że Kopa Kondracka jest najniższym szczytem w masywie Czerwonych Wierchów, to i tak oferuje wspaniałą panoramę na Tatry! Jeśli interesuje cię dokładny opis trudności oraz chcesz zobaczyć opracowane panoramy to wszelkie informacje znajdziesz w artykule Granią przez Suche Czuby. Stacja meteo na Kasprowym już całkiem malutka. A szeroki chodnik wyparła kamienista dróżka. Przed nami trawers Pośredniego Goryczkowego Wierchu i Goryczkowej Czuby. Goryczkowa Czuba Z Goryczkowej Czuby dobrze widać trawers Pośredniego Goryczkowego Wierchu. W tle Kasprowy i Świnica. Ponad Cichą Doliną! Szlak tylko chwilami sięga grani, zazwyczaj prowadzi dużo poniżej grzbietu. Skalny próg na grani Skalny próg jest najtrudniejszym miejscem na grani. Skała jest jednak dobrze urzeźbiona, więc wystarcza wsparcie górnych łap 😉 Na całej grani nie ma sztucznych ułatwień w postaci łańcuchów. 1. Widok z Suchego Wierchu Kondrackiego na Suche Czuby, Goryczkową Czubę. W tle Kasprowy, grań Orlej Perci, Świnica i Walentkowy Wierch. 2. Podejście na Kopę Kondracką. W tle Małołączniak. Ścieżka na Kopę jest krucha, ale pozbawiona trudności. Na pierwszym planie Przełęcz pod Kopą Kondracką oraz Suchy Wierch Kondracki Nie dało się zrobić jaskółki w tym wietrze 😉 ODCINEK: KOPA KONDRACKA – PRZEŁĘCZ KONDRACKA szlak żółty 35 min Kierunek dalszej wędrówki nie pozostawia wątpliwości – grań łącząca Czerwone Wierchy z Giewontem jest widoczna jak na dłoni. Ścieżka przypomina tę, którą podchodziliśmy na Kopę. Trudności nie ma żadnych, co nie znaczy, że nie mamy uważać. Wręcz przeciwnie – na szlaku zalega pełno skalnego rumoszu, przez który można wywinąć orła, że hej! Ostatni fragment odcinka jest nieco zarośnięty przez kosówkę, ale nie przeszkadza to w sprawnym osiągnięciu siodła Kondrackiej Przełęczy. Przed nami ścieżka pnąca się ku metalowej konstrukcji, wieńczącej szczyt Giewontu. Panorama z Kopy Kondrackiej Z Kopy Kondrackiej na Giewont Ten odcinek szlaku również pozbawiony jest trudności, ale sypkie podłoże wymaga czujności Ściana Wielkiej Turni kontra chmury. Na Giewont już blisko! ODCINEK: PRZEŁĘCZ KONDRACKA – WYŻNIA KONDARCKA PRZEŁĘCZ – GIEWONT– PRZEŁĘCZ KONDRACKA szlak niebieski 1 h 10 min (o ile nie ma kolejek) Z Kondrackiej Przełęczy kierujemy się na północ grzbietem, który wkrótce rozpłaszcza się na wysokości 1765 m, tworząc Wyżnią Kondracką Przełęcz. Teraz zaczyna się właściwe podejście na Giewont. Kamienisty stok staje się stromy i wkrótce dochodzimy do miejsca, gdzie niebieski szlak rozdziela się, tworząc pętlę wokół szczytu. Wprowadzenie jednokierunkowego ruchu w kopule szczytowej Giewontu jest niezbędnym rozwiązaniem. Bez tego nieustannie dochodziłoby do niebezpiecznych mijanek osób wchodzących i schodzących ze szczytu. Ciąg łańcuchów doprowadza nas praktycznie na samą górę. Podejście nie jest trudne i przy odrobinie koncentracji każdy powinien sobie poradzić. Największą trudnością na szlaku są legendarne już tłumy. Wyobrażasz sobie utknąć pośrodku kolejki, gdzie ktoś z tyłu napiera na ciebie, chucha ci w kark i jeszcze pogania werbalnie? W nagrodę czeka cię rola sardynki na szczycie i zdjęcia z czyjąś ręką tudzież nogą w kadrze. Milutko… Szlak zejściowy z Giewontu jest już nieco trudniejszy: bardziej stromy, miejscami wściekle śliski. Trzeba pamiętać, że przeszły tędy miliony ludzików, w rezultacie skały zostały dosłownie wypolerowane! Ciągi łańcuchy naprawdę ułatwiają pokonanie tego odcinka. Wkrótce docieramy do miejsca, gdzie szlak znów jest dwukierunkowy i znaną już drogą schodzimy do Kondrackiej Przełęczy. Jeśli interesuje cię dokładny opis trudności oraz chcesz zobaczyć opracowane panoramy to wszelkie informacje znajdziesz w artykule Szlaki na Giewont (propozycje 10 tras) oraz Klasyczna wycieczka na Giewont. Najtrudniejszy fragment podczas podejścia na Giewont na Kopę Kondracką i szlak łączący ją z Giewontem 2. Na szczycie! Długi Giewont Zbliżenie w stronę Tatr Bielskich Kondratowa Dolina, a ponad nią Goryczkowa Czuba oraz Suche Czuby. W stronę Tatr Zachodnich 1. Zejście ze szczytu 2. Tatry Zachodnie Szlak zejściowy z Giewontu ODCINEK: PRZEŁĘCZ KONDRACKA – HALA KONDRATOWA – KALATÓWKI – KUŹNICE szlak niebieski 2 h 15 min Szlak na Halę Kondratową nie wymaga długiego opisu. Ze wszystkich szlaków dojściowych na Giewont ten jest najłatwiejszy, a więc i najbardziej oblegany. Na znakomitej długości wyłożony został wygodnymi, kamiennymi stopniami. Początkowo zakosy szlaku są dość strome, te jednak szybko łagodnieją i sprowadzają na Halę Kondratową (1290-1380 m), gdzie znajduje się niewielkie schronisko. Zazwyczaj unikam tego szlaku, właśnie ze względu na wielką popularność, jaką cieszy się wśród turystów. Dopiero jesienią zdecydowałam się przetrzeć go po raz pierwszy. Widoki mnie nie powaliły – są dosyć ograniczone i wypadają blado w porównaniu z tym, co zobaczyło się wcześniej. Jednakże muszę przyznać, iż jesienna aura dodaje dużo uroku Dolinie Kondratowej i na pewno jest to miejsce warte odwiedzenia. My na tych zakosach dostaliśmy takiej głupawy, że czas dojścia do schroniska wydłużył nam się niemal dwukrotnie! Oj ciężko szło się zgiętym wpół, tym razem nie od wiatru a od śmiechu. W końcu żeśmy dowlekli się do schroniska i tam miny nam zrzedły. Co to za schronisko tatrzańskie, co nie serwuje szarlotki? Piernik mieli… Jako wychowanka Torunia mogę śmiało rzec, że pierników to ja się w życiu nażarłam już wiele. No ale piernik smaczny był, więc wybaczam. 😉 W ciągu dnia przez schronisko przewalają się szalone ilości turystów, więc upolowanie ciepłego posiłku może nastręczać pewne trudności. Dalszy szlak z Hali Kondratowej jest już mało ciekawy, wiedzie głównie lasem. Fajnie robi się dopiero na Polanie Kalatówki, z której doskonale widać Myślenickie Turnie, urwiste zbocza Kasprowego Wierchu oraz kursujące wagoniki kolejki. Niebieska ścieżka rozdziela się na dwie nitki, tworząc pętelkę wokół polany. Jeśli chcecie zaznać wspomnianej panoramy, to musicie podejść ścieżką pod Hotel Górski Kalatówki (ok. 10 min). Poniżej polany szlak wiedzie szeroką drogą dojazdową do hotelu górskiego. Mniej więcej w połowie drogi do Kuźnic mijamy Klasztor Albertynek i pustelnię brata Alberta oraz odgałęzienie ścieżki do położonego wyżej Klasztoru Albertynów. Po chwili przechodzimy pod linami kolejki i wytaczamy się w miejscu, gdzie zaczynaliśmy wycieczkę – w Kuźnicach. Voilà! Wgłąb Doliny Kondratowej Zbliżenie na Myślenickie Turnie i Zawrat Kasprowy Schronisko na Hali Kondratowej WYCIECZKA NA KASPROWY I GIEWONT – PRAKTYCZNE INFORMACJE: Bus z Zakopanego do Kuźnic kosztuje 3 zł. Jeździ z PKS-u przez Aleje 3 Maja, ul. Zamoyskiego, Rondo Kuźnickie od rano (w sezonie bywają też kursy wcześniejsze, zaś poza sezonem kursy mogą zacząć się później, to zależy w dużej mierze od pogody i dnia tygodnia). Dojście do Kuźnic na piechotę zajmuje ok. 30-45 min. Droga do Kuźnic zarezerwowana jest tylko dla aut uprzywilejowanych. Wjazd prywatnym autem poskutkuje mandatem. Auto można zostawić na płatnym parkingu nieopodal ronda Jana Pawła II, przy ulicy Bronisława Czecha. Opłata za przejazd gondolą na Kasprowy Wierch zawiera już opłatę za wstęp do TPN. Jeśli idziesz na piechotę musisz zapłacić stosowny haracz. Wejście na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego kosztuje 6 zł. Bilet ulgowy kosztuje 3 zł. Dokładne godziny kursowania kolejki i aktualne ceny znajdziesz na stronie Przejazd gondolą trwa około 20 minut z przesiadką na Myślenickich Turniach. W sezonie letnim mnóstwo ludzi korzysta z kolejki na Kasprowy Wierch. Przed kasami tworzą się gigantyczne kolejki, w których można utknąć nawet na 3 godziny! Mniej więcej tyle samo zajmuje wejście na Kasprowy Wierch. Na stronie PKL i w biletomatach na terenie Zakopanego można kupić bilet na konkretną datę oraz godzinę – kosztuje to więcej, jednakże można zaoszczędzić sporo czasu i nerwów. W sezonie trasa ta zawsze zawalona jest sakramenckimi tłumami. Przed lub po sezonie szlak odwdzięczy się Wam pięknymi widokami. Jeśli wybierasz się na wędrówkę w szczycie sezonu, to wyjdź na szlak wcześnie rano. Giewont jest szalenie niebezpieczny w czasie burzy. Żelazny krzyż, łańcuchy i samo ukształtowanie terenu ściągają pioruny, więc w razie pogorszenia pogody trzeba niezwłocznie opuścić wyższe partie gór. W razie niebezpieczeństwa najłatwiej i najszybciej jest zejść szlakiem niebieskim do schroniska na Hali Kondratowej. Zawsze sprawdzaj prognozę pogody przed wyjściem w góry! Przy zagrożeniu burzonym odpuść sobie wycieczkę na Giewont. Prognozę sprawdzisz na choćby na stronie Giewont podcięty jest potężnymi urwiskami od północy (od strony Zakopanego), więc należy zachować na szczycie szczególną ostrożność. Wbrew pozorom do Zakopanego jest blisko – lotem bezpośrednim… Górskie pozdro, Madzia / Wieczna Tułaczka Większość turystów zapytanych o to z czym kojarzą im się Tatry jednogłośnie odpowiada – Kasprowy Wierch. I nie ma się co dziwić, w końcu znajdujący się na granicy ze Słowacją szczyt to jedno z najczęściej odwiedzanych przez turystów miejsc w Polsce. Jeszcze nigdy nie udało Ci się go zdobyć? A może znasz Kasprowy Wierch tylko z opowieści? W takim razie koniecznie poznaj najważniejsze ciekawostki na temat wizytówki polskich gór! Ile mierzy Kasprowy Wierch? Kasprowy Wierch to jedna z wyższych gór Tatr. Szczyt mierzy aż 1987 m. Kto pierwszy zdobył szczyt w zimie? Za pierwszych zdobywców Kasprowego Wierchu w zimie uznaje się Klemensa Bachledę i Karola Potkańskiego, którzy dokonali tego najprawdopodobniej w okolicach 1890 roku. Bachleda to prawdziwa legenda Zakopanego – postać ta pojawia się poezji Jana Kasprowicza i Mieczysława Opałka. Czym charakteryzuje się Kasprowy Wierch? Kasprowy Wierch to szczyt zbudowany ze skał krystalicznych, choć większa część łańcucha w tym rejonie ma osadowy charakter. Góra należy więc do tzw. wyspy krystalicznej Goryczkowej. Jakimi szlakami można dotrzeć na górę? Na Kasprowy Wierch można dotrzeć trzema szlakami. Pierwszy z nich to szlak żółty, który rozpoczyna się w Kuźnicach i prowadzi kolejno przez Dolinę Jaworzynki, Murawiec i Halę Gąsienicową. Z kolei szlak zielony prowadzi przez Myślenickie Turnie i Dolinę Goryczkową. Ostatnia trasa to szlak niebieski z Boczania, przez Halę Gąsienicową, Karczmisko i Murawiec. Jakie rośliny można spotkać w drodze na szczyt? Kasprowy Wierch znany z występowania nietypowych roślin, wiechliny tatrzańskiej, przymiotna węgierskiego i mietlicy alpejskiej. Kiedy zbudowano kolejkę na szczyt? Kasprowy Wierch to centrum narciarstwa w Tatrach, dlatego nie mogło zabraknąć kolejek liniowych prowadzących na szczyt. Obecnie są trzy. Pierwsza to kolejka liniowa o nazwie „Kasprowy Wierch” powstała w… 1935 roku i rozpoczynająca się w Kuźnicach. Obie kolejne są kolejkami krzesełkowymi z Doliny Goryczkowej i Doliny Gąsienicowej. Kolejka na Kasprowy Wierch to jedyne miejsce w Polsce, gdzie poczujemy się jak w Alpach. W sezonie bywa tak popularna, że aby się przejechać, trzeba swoje odstać. A może lepiej obejrzeć ją z oddali, wędrując szlakiem z Zakopanego? Oto nasze patenty na Kasprowy Wierch. Kolejka na Kasprowy Wierch Kolej linowa “Kasprowy Wierch” ruszyła po dwuletniej budowie w 1936 r. Wkrótce potem wybuchła wojna, a kilka lat po niej powstał Tatrzański Park Narodowy, który objął całe polskie Tatry. Ze względu na ochronę przyrody nie powstało już w Tatrach nic podobnego i szanse na to, że kiedykolwiek powstanie są nikłe. Kolejka na Kasprowy Wierch jest (i pewnie już zawsze będzie będzie) jedyną wysokogórską koleją kabinową w Polsce. Z tego względu stała się jedną z głównych atrakcji Zakopanego. Sam Kasprowy Wierch też jest wyjątkowym szczytem – z przyklejoną do skał stacją meteorologiczna wygląda wprost kosmicznie. Oto 4 sposoby, jak zdobyć Kasprowy Wierch: Wygodnie: Kolejką w obie strony Wariant dla osób, które chciałyby zasmakować Tatr, ale nie mają kondycji, sprzętu, czasu czy też chęci na forsowanie ich stromych zboczy. Dzięki kolejce można bez wysiłku pokonać różnicę wysokości blisko 1000 metrów startując w Kuźnicach położonych na południowym krańcu mapy Zakopanego. Tu znajduje się dolna stacja i kasa biletowa. Można w niej nabyć jedynie bilety na bieżący dzień. Polskie Koleje Linowe, które zarządzają kolejką na Kasprowy Wierch, radzą jednak, by bilety kupować wcześniej przez internet ze względu na bardzo duże zainteresowanie szczególnie w wysokim sezonie. Przejazd w obie strony przy zakupie przez internet kosztuje 119 zł (bilet normalny) lub 99 zł (bilet ulgowy). Nowością jest wspólny bilet na kolejkę i baseny termalne Termy Bukovina (odpowiednio: 159 zł i 129 zł). Sam przejazd trwa kilkanaście minut i dzieli się na dwa etapy - z przesiadką do drugiego wagonika na stacji w Myślenickich Turniach. Im wyżej się wznosimy, tym widoki stają się coraz bardziej niezwykłe, choć należy być przygotwanym na typowe dla gór niespodzianki pogodowe i zakończenie trasy w chmurze białej jak mleko (łatwiej uniknąć takiej przygody sprawdzając prognozy pogody i widok z internetowych kamer). Mimo że kolej przechodziła niedawno renowację, przejażdżka nią zachowała w sobie peiwen retro klimat i kojarzy się pionierskimi czasami poznawania Tatr. Warto pamiętać, że przy zakupie biletu "góra - dół" czas pobytu na szczycie to 1 godzina i 40 minut, co wystarcza na spacer czerwonym szlakiem, biegnącym po granicy ze Słowacją, ale już nie na zdobycie Świnicy. Ambitnie: Tam i z powrotem na nogach Jeśli trafiliśmy na środek letniego sezonu i nie mamy specjalnej ochoty na stanie w kolejce do kolejki, czemu nie zdobyć Kasprowego Wierchu o własnych siłach? Zielonym szlakiem z Kuźnic to nieco ponad trzy godziny wspinaczki, a same wagony kolejki sunące ponad drzewami zobaczymy na pewno nie raz. Niejedna osoba może się zastanawiac, czy w takim układzie warto w ogółe zdobywać Kasprowy Wierch, a nie inny, mniej popularny szczyt. Otóż wart,o choćby dla samej stacji górnej usytuowanej tuż pod szczytem i mieszczącej się tam restauracji - Poziom 1959. Jej nazwa mówi sama dla siebie - to nawyżej położone miejsce w Polsce, gdzie można zjeść obiad czy wypić kawę. Następne jest schronisko w Dolinie Pięciu Stawów (1671 m ale tylko tu zza okien roztacza sie widok spod samego szczytu. Ciekawą trasą na Kasprowy Wierch może być też podejście żółtym i niebieskim szlakiem z Kuźnic. Wędruje się wówczas przez malowniczą Halę Gąsienicową. W przypodku pieszego wejścia zapłacimy jedynie 7 zł (ulgowy 3,50 zł) za wstęp do Tatrzańskiego Parku Narodowego - przy wjeździe kolejką bilet do parku jest wliczony w cenę. Sprytnie: W górę kolejką, w dół pieszo To rozwiązanie dość popularne wśród miłośników gór, którzy przyjeżdżają w Tatry na krótki weekendowy wypad. Szybki wjazd na Kasprowy Wierch pozwala zaoszczędzić sporo sił i czasu. Zaczynamy od razu z wysokości 1987 m w samym sercu Tatr. W zasięgu paru godzin marszu mamy Giewont, Czerwone Wierchy, Kościelec czy Orlą Perć i Dolinę Pięciu Stawów. Bez problemu zejdziemy też na nocleg do schroniska na Hali Kondratowej czy do Murowańca. Podróż kolejką pod górę i zejście pieszo do Kuźnic to też dobry pomysł na jednodniowy trekking w zimowy dzień, gdy zapadający szybko zmrok i oblodzenie szlaków nie sprzyjają robieniu dłuższych przemarszów. Wybierajac się w Tatry zimą z Kasprowego Wierchu, pamiętajmy o sprawdzeniu, jakie warunki panują w górach, by nie okazało się, że jesteśmy na nie nieprzygotowani. O ile, gdy wchodzimy w góry "z dołu", w przypadku kłopotów zawsze możemy się wycofać, o tyle startując "z góry", powinniśmy być gotowi na wszystko. Bilety w jedną stronę przy zakupie przez internet kosztują 89 zł (bilet normalny) i 75 zł (bilet ulgowy). Oryginalnie: Pod górę pieszo, z powrotem kolejką Są osoby, którym wędrowanie pod górę i zdobywanie szczytów, mimo że bardziej wymagające, sprawia dużo większa frajdę niż schodzenie w dół. Dla nich dobrym pomysłem będzie zdobycie Kasprowego Wierchu żółtym i niebieskim szlakiem z przystankiem w schronisku w Murowańcu (i ewentualnie wypadem nad Czarny Staw Gąsienicowy) zakończone szybkim zjazdem w dół do Zakopanego. Decydując się na taką opcję, pamiętajmy tylko, że bilety w dół nie są niestety tańsze (płacimy standardowe 89 zł/75 zł tak jak za kurs w górę) i że nie można ich nabyć w dolnej stacji w Kuźnicach, a jedynie na szczycie Kasprowego Wierchu. Tam jednak przy dużym ruchu może okazać się, że biletów nie ma, gdyż wszystkie kursy zostały już wykupione przez osoby podróżujące tam i z powrotem. Dlatego tak planujmy wycieczkę, by zostawić sobie co najmniej 2-3 godzinny zapasu na ewentualne zejście do Zakopanego (lub chociaż do schroniska górskiego) jeszcze za dnia. Warto zaznaczyć, że ceny w sezonie

co robic na kasprowym wierchu